Dlonie juz wytarte, oczy wypalone
A usta placza krwia czerwona
Ostatni raz
Cisza, modlitwa zakonczona
W smiechu topil strach
W strachu topil smiech
Mial czyste rece, chcial byc soba
Pozostal sam
I poszedl ta najprostsza droga
A Ona powraca wciaz taka sama
A Ona- kolejny pusty dzwiek
Wspomnienia zle, smutek i gniew
Odsunal reka w metal zbrojna
Nie dowie sie nikt nigdy
Jak bylo ciezko, jak chlodno
W sercu czterech scian
Dzwiekiem bezimiennym
Prawda przychodzi nieproszona
Odpycham ja, odwracam twarz
I kryje w dloniach
A Ona powraca wciaz taka sama
A Ona- kolejny pusty dzwiek
A Ona- trucizna moja i wiara
A Ona teraz wola mnie
Dlaczego to zrobiles?
Pytam gdy ostatnie swiece gasna
Dlaczego to zrobiles?
Pytam gdy juz pierwsze kwiaty wiedna
Dlaczego to zrobiles?
To takie glupie, wiem, jak ty wiedziales
Dlaczego to zrobiles?
A Ona, Ona, Ona..
1 | Zegarmistrz |
2 | Nocarz |
3 | Lunar |
4 | Na Kraw |
5 | Cisza W Jej Domu |
6 | Graphite |
7 | Czas Komety |
8 | Ate |
9 | Grzech |
10 | Lady Macbeth |