Izabela Trojanowska - Jestem twoim grzechem текст песни

Twym sekretnym lustrem,
W ktorym pragniesz przejrzec sie
Co noc.
Jestem Twym oddechem,
Nieskonczonym bostwem,
W ktorym mieszka dobro Twe
I zlo.

Codziennie chcesz wiecej mnie,
Wiecej mnie miec.
Wciaz wyzszy stawiasz mur.
Za krokiem w krok chcialbys dojsc,
Odnalezc punkt,
Za ktorym mnie nie bedzie juz.
Chocbys byl jedynym
Moich snow autorem,

Chocbys absolutna wladze mial,
Chocbys wiedzial znacznie
Wczesniej juz, co teraz wole,
Bedziesz tylko czastke prawdy znal.

Calej nie dostaniesz mnie i tak.
Calej nie dostaniesz mnie i tak.

Jestem Twoim slowem,
Jednym i najprostszym,
W ktorym cala slodycz tkwi
I jad.
Jestem Twoim wrogiem,
Niewidzialnym ostrzem,
Na ktorego koncu drzy Twoj swiat.