nade mna trojwarstwowe chmury
pode mna dwupasmowa droga
a wokol morze subtelnosci
na ktore patrzec mi bylo szkoda
czasem nie widze czubka nosa
udaje, ze lepiej nie widziec jest
niedostrzezonych kilka znakow
tresciwszych niz wymowny gest
a kiedy temperament swiata
osiaga podkrytyczny stan
wszystko zabojczo intensywne
wyrazniej slysze to co gram
wyrazniej widze tego w lustrze
wcale mi nie zal, ze to ja
wszystko przenika sie ze wszystkim
zwalnia a jednoczesnie gna
w dol zaslone w dol zaslone
jeden krok na druga strone
posluchaj prosze bo to prawda
ze w takich chwilach warto zyc
kazdy na sobie niech to sprawdzi
nawet cyniczny tak jak ty
ja wnikam tam gdzie widok jasny
a kazdy milimetr soczyscie lsni
i niedorzecznie polaskocze
co uwalnialo dawne lzy
w dol zaslone w dol zaslone
jeden krok na druga strone
| 1 | Fantasmagorie |
| 2 | Hahahaczyk |
| 3 | Czas dogania nas |
| 4 | Nuta O Ptakach |
| 5 | Nie Fikam |
| 6 | Piekarnik |
| 7 | Danse Macabre |
| 8 | Godowy Majowy |
| 9 | Scena po scenie |
| 10 | Zeszyt Sprzed Lat |