I po co ten pospiech, ten nieustanny, na oslep bieg,
Na wszystko dokola stale zachlanny, przed siebie ped?
Od switu do zmierzchu, noca do rana, rozwarcie ust,
By zawsze moc wiecej, jeszcze w nie zlapac, niz zmiesci brzuch.
I po co to ciagle chciwe liczenie, kto wiecej ma
Bez sensu i celu wieczne krazenie, jak cma, jak cma...
Wielkie nic toba wykarmione,
Wielkie nic, nawet troche mniej,
Jakby zero uwienczone wiankiem zer.
Wielkie nic w siebie zapatrzone,
Potem juz dalej cisza,
Bez muzyki, przetanczony caly bal.
Wielkie nic, skrzetnie uzbierane,
Wielkie nic, choc z pozoru cos,
Wychodzone, wybiegane, piekne dno.
Wielki nic, w tobie zakochane,
Puste jak oczu twoich blask,
Tyle z tego, tyle z tego w koncu masz,
Tyle z tego masz,
Tyle z tego masz,
Tyle z tego masz!
Czemu to nagle, czemu to wszystko, na serio tak?
Bez pilki, czy z pilka wciaz na boisku, za faulem faul.
Skad cala ta slawna sila przebicia, ten dziwny sport,
Czy to jest naprawde sposob na zycie, niech powie ktos!
Wielkie nic, skrzetnie uzbierane,
Wielkie nic, choc z pozoru cos,
Wychodzone, wybiegane, piekne dno.
Wielki nic, w tobie zakochane,
Puste jak oczu twoich blask,
Tyle z tego, tyle z tego w koncu masz,
Tyle z tego masz,
Tyle z tego masz,
Tyle z tego masz!
1 | Jest Taki Samotny Dom |
2 | Martwe Morze |
3 | Noc Komety |
4 | Za Ostatni Grosz |
5 | Sen O Dolinie |
6 | Gdzie Jest Ta Krew |
7 | Bez Aplauzu |
8 | Memu Miastu Na Do Widzenia |
9 | Geniusz Blues |
10 | Z Dalekich Wypraw |