Kaliber 44 - Co Robisz? текст песни

To byl ten dzien, w ktorym po wstaniu pomyslalem
Ze dzis nie stanie sie to samo
Odmawiam chmury, bo chce miec umysl czysty
W sposob oczywisty cel osiagam
Z praca sie nie ociagam, bo nie nalezy
Jak chcesz cos zdzialac, musisz w to wierzyc
I dazyc do tego jak by niczego nie bylo innego
Powracam mysla do roku owego
91 w koncu ktorego zapragnalem byc jak
Chuck D i DMC
Wypuszczac z siebie slowa jak bron maszynowa kule
Poczatki przyszly z bolem i od nowa
Nikt nie mowil, ze droga bedzie kolorowa i uslana rozami
Wiec gralismy z Punkami
A pomiedzy koncertami sprawa byla jedna
Mowic, rymowac i trafiac do sedna
Zabawa przyjemna - choc zabawa podziemna
Grono sluchaczy bylo male jak kminek
Trzeba wydac plyte aby rozbudowac rynek
Zapotrzebowanie jest czy go nie ma
Mnie to jebie - prosze tylko posluchajcie tego dema
Jestem w niebie - skladanka SP jest w sklepie
Cel numer 1 osiagniety, wszystkim frajerom, niedowiarkom poszlo w piety
Nie jeden mowil potem, ze AbradAb jest pierdolniety
Nie szkodzi mi to, jeden woli piwo drugi zyto
Wracam do starych biznesow jak Carlito
Ty placisz myto dajac poparcie, tak potrzebne tym na starcie
Bo nie konczy sie na farcie i nikt nie studzi zapalu
Gdy trafiasz do ludzi pomalu, zlosc budzi wytrwalosc
Jak nie wierzysz to sie zaloz
Ja od tych wszystkich lat jako MM
Potem AbradAb tak ja ha opanowuje caly swiat
I mam zasady i jest ich coraz wiecej
Jak MC - nie wystarczy palcow w jednej rece
Nie napierdalaj na kolesiow jak Canibus
Pierdol przymus zwlaszcza durny jak armia
Wiedz gdzie Mazury sa i Warmia
Nie badz obcy jak malaria - glodnych rymem swym dokarmiaj
I przede wszystkim, nie rob chujstwa swym bliskim
Gdy tak sie staje, nikt sie z chujem nie zadaje
Pytasz co robic - powiem to Ci
Rob co najlepiej Ci wychodzi ! Rob co najlepiej Ci wychodzi! [x2]