Kazik Na Zywo - Stalem Sie Sprawca Zgonu Taty Z Powodu Mej Dumy Z Brata текст песни

Все тексты песен Kazik Na Zywo

Stalem sie sprawca zgonu taty z powodu mej dumy z brata...

Gdy chodzilem do przedszkola, brat chodzil na wagary
Mieli we trzech sale, mieli piece stare
Idac z mama co rano przez Nowy Swiat
Mowila: "Pamietaj, nie badz jak brat"
"A czemu?" sie pytalem, malo rozumialem
"Nie pytaj sie czemu" ona powtarzala
Tylko tyle, malo mnie to obchodzilo
Ale nudno bylo w domu, kiedy brata nie bylo
Poszedlem do szkoly, on powtarzal jedna klase
W kolejnej, byla chyba z internatem
Dyrektor mnie zobaczyl, zlozyl rece w niebo
Zawyl: "Nie, to mlodszy brat tamtego"
Patrzyli na mnie zle, to sie staralem
Cala szkole, dosc dobre oceny mialem
Koniec osmej klasy. Brat mowil, co czuje
To znaczy, ze nauka juz go nie interesuje

Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Co sluchaja, gdy moj brat gra na gitarze

Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Co sluchaja, gdy moj brat gra na gitarze

Kiedys wzial mnie za ramie i na bok wzial
Pamietam, pil piwo i lyka mi dal
"Nigdy ci nie mowilem, byles bardzo maly
Rob co chcesz robic, nie inaczej, stary"
Tu pokazal mi gitare, byla w futerale
W domu tata zapytal: "Gdzies byl z tym cymbalem?"
Potem przez godzine klarowal, ze trzeba
Zdobyc w zyciu cos - i on wie, czego mi trzeba
Znow minal czas. Brat poszedl do wiezienia
Ojciec darl sie jeno: "To szczyt pohanbienia
Zeby zabil kogo, albo ukradl jakie rzeczy
Za odmowe sluzby, tego nie wytlumaczy
Brat odsiedzial wyrok, wyszedl na wiosne
Rodzice krzyczeli, by w domu nie smial zostac
"Zrozumialem wszystko" powiedzial mi, gdy w parku
Siedzielismy, bo w domu nie chcial sluchac awantur

Teraz patrze z duma na twarze
Teraz patrze z duma na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Co sluchaja, gdy moj brat gra na gitarze

Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Co sluchaja, gdy moj brat gra na gitarze

Tata radzil mi na studia isc oficerskie
"Ksiadz czy wojskowy, rodzina dumna wielce
Nie chce, bys byl klerykalem
Ale z mama dumni bedziem jak bedziesz generalem"
"Ale tato ja nie chce, chce wybrac sam"
"Sam to se mozesz, wstydu nie zrob nam"
Uznali w koncu - politechnika byc moze
A raczej kazali - "Studiuj w imie Boze"
Minely moje studia, tata siedzi w podkoszulku
Patrzy i pyta: "Co chcesz robic w zyciu synu?"
"Nie wiem. Zawsze was sluchalem
I poniekad swego zdania nigdy nie mialem
Wlasciwie to chce grac na saksofonie"
Tacie peka serce, obiad na dywanie
"Mamo, tata sztywnieje!". Stoje caly w strachu
Patrze na nia, ona na mnie - myslimy o bratu

Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Co sluchaja, gdy moj brat gra na gitarze

Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Teraz z duma patrze na twarze
Co sluchaja, gdy moj brat gra na gitarze, hej

ДОБАВИТЬ ТЕКСТ В ЛИЧНЫЙ СПИСОК

Комментарии

Имя:
Сообщение: