Zastanowcie sie sami - czemu w domu, nocami, (c,e,Fis)
Tylu ludzi sie budzi - i wam tez chce sie wyc? (e,Fis,H,e)
Na obiedzie u cioci wylewacie kompocik (c,e,Fis)
I placzecie w klozecie - jak by hanbe te zmyc? (e,Fis,H,e)
To z lat dawnych w was gosci superata mlodosci, (E7,a)
Glupstwa, leki i meki, ktorych z serca nie wygnal czas. (E,H)
Czasem meczy mysl taka - zabic w sobie szczeniaka,
Lecz mknie czas, a jak drzazga - to kalectwo tkwi w nas.
Ty tez wiesz - co to znaczy - czy za szybko czas gna,
Czy za powoli? - to boli i sie konczy na lzach.
Bedziesz tesknic do krzyku za ptakami tropikow,
A tu noc i znajomi i deszcz stuka o dach...
Tylko czasem, wsrod mroku, straszy i krazy wokol
Zamyslony marabut, w lepkich blotach bladzacy ptak.
Lecz dzien leki wymiecie, wiec spokojnie mozecie
Drzwiami trzasnac i zasnac, gdy "dobranoc" powiemy Wam.
1 | Baranek |
2 | Gdy Nie Ma Dzieci |
3 | Arahja |
4 | Krew Boga |
5 | Do Ani |
6 | Amnezja |
7 | Dziewczyna Si |
8 | Goopya Peezda |
9 | Dyplomata |
10 | Konsument |