Majka Jezowska - Edek текст песни

Все тексты песен Majka Jezowska

Choc gladko klamiesz
serca mi nie zlamiesz,
nawet ani drgnie

I nie licz na to,
ze nim przyjdzie lato
cos zmieni sie.

Nie warto czekac
zaraz mozesz jechac
w najdalsza dal

wiec nie dzwon do mnie
nie pros nieprzytomnie
bo mi cie zal

To wielka sztuka
to niepewna gra
dzielic wlos na dwoje
niech dalej szuka
kto ochote ma
ja juz wyszlam na swoje

Bo ja odkad zjawil sie Edek
kocham go niezlomnie

Bo ja odkad zjawil sie Edek
kocham go
sto na sto
i on mnie!

Przytaszczyl w piatek
caly swoj majatek
i zostal tu

Popatrzyl w oczy
calkiem zauroczyl
i wierze mu

To wielka sztuka
to niepewna gra
dzielic szesc na dwoje
niech dalej szuka
kto ochote ma
ja juz mam co moje.

Bo ja odkad zjawil sie Edek
kocham go niezlomnie
Bo ja odkad zjawil sie Edek
kocham go
sto na sto
i on mnie!

ДОБАВИТЬ ТЕКСТ В ЛИЧНЫЙ СПИСОК

Комментарии

Имя:
Сообщение: