Pod Buda - Na calosc текст песни

Все тексты песен Pod Buda

rozowieje juz niebo na wschodzie
jakim slowem przywita mnie zona
bardziej swieta niz proboszcz dobrodziej
glowa ciezka leciutkie kieszenie
iw lazience unika sie lustra
bo najtrudniej z obitym sumieniem
razem z soba doczekac do jutra
A jutro znow pojdziemy na calosc
za to wszystko co sie dawno nie udalo
za dziewczyny ktore kiedys nas nie chcialy
za marzenia ktore w chmurach sie rozwialy
za kolegow ktorych jeszcze paru nam zostalo
a jutro znow pojdziemy na calosc

miasto bedzie patrzec twarza oniemiala
bo kto widzial zeby z noca sie nie liczyc
na dwa glosy nagle spiewac no ulicy
ze w tym zyciu to nam jakos zycia ciagle malo
Tak mijaja miesiace i kraje
coraz madrzej gadaja dokola
a my starym zlaczeni zwyczajem
nasze wojny toczymy przy stolach
a nad ranem gdy boje skonczone
wstaje slonce jak zwykle z ochota
w blogi spokoj otula nas zony
i pozwola zwyczajnie odpoczac
Bo jutro znow idziemy na calosc.....

ДОБАВИТЬ ТЕКСТ В ЛИЧНЫЙ СПИСОК

Комментарии

Имя:
Сообщение: