 
Jak ciepłe strugi moczu po plecach biją mnie 
Przez noc bezsenne sny - szarość nocy 
Szuflada lęków wysuwa się 
Wyciąga do mnie ręce, uparcie patrzy w oczy 
Już nie mam sił odtrącać, nie mogę bronić się 
Boję się zostać sama, boję się nocy 
W niepewnym blasku lamp za oknem widzę cię 
Pragnę przedostać się całym wysiłkiem mocy 
Spoconym mózgiem określam się, określam się 
Świat zmienia się, już wiem że oszaleję 
Świat zmienia się, przestraja gamę barw 
A rzeczy proste w zakręty dziwne kroczą 
Tak trudno znaleźć drogę, powoli gubię szlak, gubię się 
Boję się zostać sama, boję się nocy 
W niepewnym blasku lamp za oknem widzę cię 
Pragnę przedostać się całym wysiłkiem mocy 
Spoconym mózgiem określam się, określam się 
Znów pretensje 
Głupi szantaż 
Głupie groźby 
Z nienawiści 
Obce twarze 
Twoje palce w oczy włażą 
Drapią serce pazurami 
Jakby nic pomiędzy nami...
| 1 | Znaczy Wiesz | 
| 2 | Wielki Las | 
| 3 | Wstyd | 
| 4 | Numer | 
| 5 | Kolory | 
| 6 | Wariat | 
| 7 | Getto | 
| 8 | Religia | 
| 9 | Skóra | 
| 10 | Wychowanie |