Raz Dwa Trzy - Piosenka Starych Kochankow текст песни

(slowa: Wojciech Mlynarski)

Rozswietlaly burz rozblyski
Milosc nasza iles lat
Raz ty bralas swe walizki
To znow ja ruszalem w swiat
Lecz pokoj, gdzie kolyski brak
Pamieta echa dawnych burz
I slow namietnych do szalenstwa
Wiec choc porazki pierwszej smak
Z twych warg ulecial dawno juz
A z mych pierwszego smak zwyciestwa

Czy ty wiesz
Jedyna, czula i najmilsza ma
Ze ja od wschodu, az do zmierzchu dnia
Wciaz bardziej cie kocham

Klotnie schadzki przeprowadzki
Znalismy sie do cna
Wpadalismy w swe zasadzki
Zastawione, gdzie sie da
Ty mialas kogos, dobrze wiem
I jam tez nie bez grzechu byl
Lecz zawsze zylismy nadzieja
Ze z pozegnania pierwszym dniem
Oboje dolozymy sil
By starzec sie, nie doroslejac

Czy ty wiesz
Jedyna, czula i najmilsza ma
Ze ja od wschodu, az do zmierzchu dnia
Wciaz bardziej cie kocham

A czas goni, a czas goni
Straszy, ze zle z nami jest
I ze zawieszenie broni
To milosci naszej kres
Strudzeni troche, badz co badz
Poslusznie wyruszamy wiec
Na pole bitwy wyruszamy
Zeby, jak co dzien, udzial wziac
W potyczce czulej dwojga serc
W serdecznej wojnie zakochanych
Czy ty wiesz...