Lubie wraca? tam gdzie by?em by Zbigniew Wodecki
W nowe strony zadyszany czas.
W sto dat, w sto spraw
Wci±ga nas, gna nas.
I moje dni
Wszechobecny po¶piech, czasu znak
Naznaczy mi,
Mo?e przez to tak lubie:
Lubie wraca? tam, gdzie by?em ju?
Pod ten balkon pe?en pn±cych ro?,
Na uliczki te znajome tak.
Do znajomych drzwi
Puka? my¶l±c, czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Ta dziewczyna z warkoczami.
Lubie wraca? w strony, ktore znam,
Po wspomnienia zostawione tam,
By sie przejrze? w nich, odnale?? w nich
Cho?by nik?y cien, pierwszych serca dr?en,
Kilka nut i kilka wierszy z czasow,
Gdy kocha?e¶ pierwszy raz.
W samym ¶rodku zdyszanego dnia
Ogl±dasz sie tak jak ja, jak ja.
Ogl±dasz sie
Tam, gdzie mi?o¶? zostawi?a¶, spojrz
Ty jedna mnie umiesz poj±?, bo lubisz:
Lubisz wraca? tam gdzie by?a¶ ju?
Pod ten balkon pe?en pn±cych ro?,
Na uliczki te znajome tak.
Do znajomych drzwi
Puka? my¶l±c, czy,
Czy nie stanie w nich czasami
Tamten ch?opak ze skrzypcami.
Lubisz wraca? w strony, ktore znasz,
Do mej twarzy tuli? swoj± twarz,
By sie przejrze? w niej,
Odnale?? w niej
Cho?by nik?y cien, pierwszych serca dr?en
Kilka nut i kilka wierszy z czasow,
Gdy kocha?a¶ pierwszy raz.
1 | Chalupy Welcome To |
2 | Pszczolka Maja |
3 | Z Toba Chce Ogladac Swiat |