Wolam, wolam nieprzytomne mysli, ktore sen moj zwiazal
Czekam, ciagle czekam chwili gdy zapomne nocny koszmar
Zimnego przebudzenia dreszcze powracaja
Wspomnienie tych chwil nie daje zyc
Ich wciaz widze
Ich krzyk slysze znow
Patrze, patrze w swoje oczy, oczy zdrajcy, oczy wroga
Nawet plakac juz nie moge
Ksiezyc wzejdzie i znow bede mogla spac
Czekam na ten dzien gdy nie bede juz sie bac
Gdy wspomnienia swieze moj odpedza koszmar
Ktory widze wciaz
Wraca w kazda noc
Lustro moja twarz odbija
Lustro dusze ma zabija
Widze, widze wciaz
Wraca w kazda noc
Wzejdzie dzien - i nie bede juz sie bac
1 | Zegarmistrz |
2 | A Ona Ona |
3 | Nocarz |
4 | Lunar |
5 | Na Kraw |
6 | Cisza W Jej Domu |
7 | Graphite |
8 | Czas Komety |
9 | Ate |
10 | Grzech |