Czytam ksiege star? jak swiat
Litery sie z?oc?
Zdobie nimi cia?o i twarz
On przychodzi noc?
Wezwany ich moc?
On przychodzi noc?
Krzyk anio?ow i g?osy gwiazd
W kr?g echem sie nios?
Ta zabawka nie jest do zabawy...
Strach znienacka dopada mnie
Tak nag? i bos?
Gor?cy dotyk rozprasza lek
On przychodzi noc?
On przychodzi noc?
Ja stoje jak pos?g
Ciemna si?a zabiera mnie
I reke podnosze otwiera sie niebo
Podnosze drug? piek?o sie odkrywa
Wygrywa to drugie - do bramy podchodze
I przy niej umieram
Za ni? sie narodze!
Ta zabawka nie jest do zabawy...
W dzien na kleczkach modle sie niemal
On przychodzi noc?
Pierwszy raz w ?yciu do Boga spiewam
By przyszed?
Lecz po co?
Bo kiedy s?once ukrywa twarz
Po??danie zabija strach
W mroku wszystko inny ma kszta?t
On przychodzi noc?
Ta zabawka nie jest do zabawy...
I reke podnosze otwiera sie niebo
Podnosze drug? piek?o sie odkrywa
Wygrywa to drugie - do bramy podchodze
I przy niej umieram
Za ni? sie narodze!
Ta zabawka nie jest do zabawy...
1 | Zegarmistrz |
2 | A Ona Ona |
3 | Nocarz |
4 | Lunar |
5 | Na Kraw |
6 | Cisza W Jej Domu |
7 | Graphite |
8 | Czas Komety |
9 | Ate |
10 | Grzech |