Strachy Na Lachy - Kazimierz Wierzynski текст песни

Все тексты песен Strachy Na Lachy

Kielich por roku zglebiajac wielekroc
Mozna dotrzec do Stanow Zjednoczonych Duszy
Kiedy sprzecznosci sie ze soba zetkna
Jedno jeszcze pragnienie nieodmiennie suszy:
Zgubic za soba bol gorycz i zal
W ostatnim skoku w nieskonczona dal.

Uniesc sie ponad spiekote epoki
Smignac przez sciany dymow z jednego odbicia
Przeskoczyc wiecznosc w jednym mgnieniu oka
I pobic rekord swiata w dlugosci przezycia
Opasc w zaswiecie jak swietlisty szal
W ostatnim skoku w nieskonczona dal

Zaswiat wyglada jak przedswiat dzieciecy:
Jesli wojna to tylko - z blekitem - zieleni
Poploch - jedynie slonecznych zajecy
Jesli stronnictw rozgrywki - to stronnictw strumieni
Jesli ofiara - to z wiatru i fal
W ostatnim skoku w nieskonczona dal

A w samym srodku jest muzeum grozy
Czarnych polonezow strojow i ustrojow
Poustawianych w nierozumne pozy
Jak plomieni jezyki zastygle w podboju
I nikt nie pojmie szeptu ciemnych sal
W ostatnim skoku w nieskonczona dal

Zaswiat to przeciez - Kresy naszych marzen
- Rajow utraconych w dziecinstwie rubieze
Gdzie z kapeluszem w reku mowia Twarze
- Milo znow Pana ujrzec Panie Kazimierzu!
Gdzie uroczyscie trwa najswietsza z gal
W ostatnim skoku w nieskonczona dal...

ДОБАВИТЬ ТЕКСТ В ЛИЧНЫЙ СПИСОК

Комментарии

Имя:
Сообщение: