Pod ubogie niebo, brzezinowy oblok
Wiklinowa jutrznia wjezdza ten kramarz
Jego woz z koniem u dyszla z psem w wasazku
W plachtach w szkaplerzach dymi
W brzezinie plonie w jutrzni
Wjezdza ten kramarz na kolowrot
Ubogie niebo zwija z kolowrota rozciaga niebo
Malowane w pawie w kukulki
W srodku aniol rozcina mieczem dynie
Stamtad slonce w drewnianych strzalach w dzidach cale
Tryska po czerwien w sad plebanski
A tu kukulki wywoluja z brzeziny deszcze brzezinowe nad karuzele
Nad te konie wyzsze o glowe od kosciolka
I sa juz deszcze,plowe liscie sypia na pawie i na dynie
Rozcieta mieczem tryskajaca strzala i dzida w sad plebanski
1 | Dni, Ktorych Nie Znamy |
2 | Gdziekolwiek |
3 | Ojczyzna |
4 | Kantata |
5 | W Pochodzie Dni I Nocy |
6 | Droga Za Widnokres |
7 | Nie Wiem O Trawie |
8 | Dziecinstwo Moje |
9 | Cisza Oddechu Trawy |
10 | Na Skale Czarnej |