Przez uczuc najdziwniejsze sploty,
bladza drapiezne koty.
Przez uczuc najdziwniejsze sploty.
Widze Ofelie, ale z bukietem w reku,
w wagonie pierwszej klasy.
Mala stacyjka, a ona patrzy tam,
miedzy zaspanych ludzi.
Wraca mi wszystko, lecz sam zdeptalem te zgliszcza.
Ty jedna mialas klucze do mych podziemi.
Przez uczuc najdziwniejsze sploty,
bladza drapiezne koty.
Przez uczuc najdziwniejsze sploty.
1 | Dni, Ktorych Nie Znamy |
2 | Gdziekolwiek |
3 | Ojczyzna |
4 | Kantata |
5 | W Pochodzie Dni I Nocy |
6 | Droga Za Widnokres |
7 | Nie Wiem O Trawie |
8 | Dziecinstwo Moje |
9 | Pod Ubogie Niebo |
10 | Cisza Oddechu Trawy |